Super zmiany ! Super efekty ! Masz rację, że nie trzeba zawsze dużych pieniędzy aby zmiany były widoczne i korzystne. Sypialnia zyskała bardzo na nowej kolorystyce. Niby nic a jednak... Pozdrawiam Cię serdecznie.
Kurcze, jaka Ty kreatywna jesteś! Wielki plus z przemalowaniem tej lampy w sypialni, o niebo lepiej, że znikł ten bordowy kolor (sorki, ale nie pałam miłością do tego koloru, tak jak i różyczek).Doniczek nigdy nie przemalowywałam, bo mam ich tyle w piwnicy i to wszelkiej maści , że zawsze jak coś potrzebuję, to...? Mam! Ale... Ostatnio kupiłam piękną osłonkę w kształcie muszli (mam podobną srebrną, rośnie w niej storczyk). Ta nowa nie jest z takiego samego materiału co ta pierwsza, ale była tak tania i jest ciekawa w formie, no i duża, niestety żeby całość jakość zgrać, będę musiała ją chyba pociągnąć srebrnym sprayem. Z drobiazgami jeszcze mogę pobawić się w przemalowania, ale od mebli to umywam już łapki... Maila przeczytałam, czekam już z niecierpliwością! ;)))
Masz rację z tym bordzikiem- było nie do zniesienia w obecnej rzeczywistości. Na swoją obronę dodam tylko, że poprzedni zestaw powstał prawie 10 lat temu:) Pozdrawiam serdecznie
Alu, zawsze tak jest, że najpierw czymś się zachwycamy, a po latach śmiejemy się z tego i z niedowierzaniem kiwamy głowami, bynajmniej Ja tak mam... Jak przeglądam stare fotografie i widzę na ten przykład zastawiony stół wszelką zbieraniną talerzy, bez składu i ładu, aż niemożliwe, że nie widziałam wtedy w tym żadnej masakry! ;))))
Swietne przerobki :) Sypialnia dzięki tej metamorfozie nabrala lekkosci ;) Mam tylko pytanie- jak sprawuja sie abazury po malowaniu bo sama mam ochote przemalowac swoje, tylko zastanawiam sie czy farba sie nie bedzie łuszczyc i czy ladnie bedą wygladaly zaswiecone- tzn czy nie bedzie efektu tzw,, kasku" na lampce ;) Miłego piateczku ;)
Abażury cały czas wyglądają świetnie. Nic się nie łuszczy - nie ma znaku,że były przemalowane. Niepotrzebnie malowałam środek tj, wewnętrzną stronę abażura- wałkiem się nie dało i pojechałam pędzlem przez co widać przy zapalonym świetle pociągnięcia pędzla. Maluj tylko zewnętrzną część wałeczkiem cienkie warstwy, ale co najmniej dwie-trzy. Pozdrawiam serdecznie
Super zmiany ! Super efekty ! Masz rację, że nie trzeba zawsze dużych pieniędzy aby zmiany były widoczne i korzystne. Sypialnia zyskała bardzo na nowej kolorystyce. Niby nic a jednak...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Najprościej jest wyrzucić stare i kupić nowe, ale mój sposób funkcjonowania taki nie jest:) Dzięki za wizytę i pochwały od Specjalistki!
UsuńKurcze, jaka Ty kreatywna jesteś! Wielki plus z przemalowaniem tej lampy w sypialni, o niebo lepiej, że znikł ten bordowy kolor (sorki, ale nie pałam miłością do tego koloru, tak jak i różyczek).Doniczek nigdy nie przemalowywałam, bo mam ich tyle w piwnicy i to wszelkiej maści , że zawsze jak coś potrzebuję, to...? Mam! Ale... Ostatnio kupiłam piękną osłonkę w kształcie muszli (mam podobną srebrną, rośnie w niej storczyk). Ta nowa nie jest z takiego samego materiału co ta pierwsza, ale była tak tania i jest ciekawa w formie, no i duża, niestety żeby całość jakość zgrać, będę musiała ją chyba pociągnąć srebrnym sprayem. Z drobiazgami jeszcze mogę pobawić się w przemalowania, ale od mebli to umywam już łapki...
OdpowiedzUsuńMaila przeczytałam, czekam już z niecierpliwością! ;)))
Masz rację z tym bordzikiem- było nie do zniesienia w obecnej rzeczywistości. Na swoją obronę dodam tylko, że poprzedni zestaw powstał prawie 10 lat temu:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńAlu, zawsze tak jest, że najpierw czymś się zachwycamy, a po latach śmiejemy się z tego i z niedowierzaniem kiwamy głowami, bynajmniej Ja tak mam... Jak przeglądam stare fotografie i widzę na ten przykład zastawiony stół wszelką zbieraniną talerzy, bez składu i ładu, aż niemożliwe, że nie widziałam wtedy w tym żadnej masakry! ;))))
UsuńMasz rację. Dlatego nigdy nie zrobię tatuażu:) Pozdrawiam buziaki
UsuńWygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i dziękuję
OdpowiedzUsuńEfekt super, od razu widać różnicę :) Na malowanie abażurów bym nie wpadła, świetne :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńKurcze, genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńŚwietne pomysły, można fantastycznie odświeżyć stare przedmioty i dom, żeby było przyjemniej dla oka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. To prawda wiele przedmiotów jest w naszym otoczeniu i z latami się starzeją- ale odświeżanie im pomaga:)
Usuńświetne zmiany :) bardzo lubię takie projekty DIY
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńSwietne przerobki :) Sypialnia dzięki tej metamorfozie nabrala lekkosci ;) Mam tylko pytanie- jak sprawuja sie abazury po malowaniu bo sama mam ochote przemalowac swoje, tylko zastanawiam sie czy farba sie nie bedzie łuszczyc i czy ladnie bedą wygladaly zaswiecone- tzn czy nie bedzie efektu tzw,, kasku" na lampce ;) Miłego piateczku ;)
OdpowiedzUsuńAbażury cały czas wyglądają świetnie. Nic się nie łuszczy - nie ma znaku,że były przemalowane. Niepotrzebnie malowałam środek tj, wewnętrzną stronę abażura- wałkiem się nie dało i pojechałam pędzlem przez co widać przy zapalonym świetle pociągnięcia pędzla. Maluj tylko zewnętrzną część wałeczkiem cienkie warstwy, ale co najmniej dwie-trzy.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Efekt super, od razu widać różnicę :) Na malowanie abażurów bym nie wpadła, świetne :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt:)
OdpowiedzUsuńBrakuje mnie tej kreatywności
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Lubię twoją kreatywność!
OdpowiedzUsuń